4/28/2013
CARMEX
Skorzystam z okazji, że jest brzydka pogoda. Za nic w świecie nie zdołałabym zrobić zdjęć (a mam mam wieeele do pokazania). Często zadajecie mi pytania, jakich używam kosmetyków, a że zostałam uhonorowana Ambasadorką Carmex (za co serdecznie dziękuję!) mam okazję opowiedzieć Wam nieco o mojej pielęgnacji ust. Należy zacząć od tego, że jakiekolwiek szminki nie wyglądają zbyt ciekawie na spierzchniętych ustach. Dlatego warto zainwestować w balsam Carmex. Jest niezwykle skuteczny; koi, nawilża i chroni spierzchnięte, popękane usta. Co ciekawe - nie tylko można go stosować na zimno - ale również, gdy jesteśmy narażeni na działanie promieni słonecznych. Posiada on filtr SPF 15. Balsam można nakładać pod lub na warstwę szminki. Jednak muszę Wam pokazać mój ulubiony produkt marki Carmex. Mogę Wam go polecić na 100%. Jest moim zdecydowanym numerem 1! Carmex Moisture Plus to ultranawilżający balsam, który wprowadzono właściwie całkiem niedawno. Umieszczony został w eleganckim aplikatorze ze ściętą końcówką. Wygląda znakomicie, a działa jeszcze lepiej. Używam go codziennie. Jedynym malutkim minusem tych wszystkim balsamów to to, że namiętni pożeracze Lipsmackerów tacy jak ja, na początku będą zawiedzeni miętowym smakiem. Ale muszę przyznać, że łatwo się przyzwyczaić i w ogóle nie przeszkadza to w codziennej pielęgnacji.