To był pierwszy raz, kiedy tak długo zastanawiałam się nad formą posta. To pierwszy raz, kiedy nie spałam całą noc, żeby wyprodukować dla Was coś, co jest zdecydowanie warte tego poświęcenia. I pierwszy pomysł, który przyszedł błyskawicznie, jak tylko dowiedziałam się, że czeka mnie (zresztą, jak co roku) 12 godzin w samochodzie. Zdradzę Wam sekret, jak przetrwać każdą podróż, nawet Tę Najdłuższą.
Tylko, że chcę Wam powiedzieć, o czymś więcej.
Uwielbiam, kiedy codzienne sytuacje, mogłoby się wydawać, że wręcz monotonne i niedostrzegane, skłaniają mnie do przemyśleń, które nieustannie skracają mi noc. Choć, nie mam im tego za złe. Ostatnio dość intensywnie się skumulowały, skutecznie pozbawiając mnie snu.
W erze, kiedy wszystko dostajemy na wyciągnięcie ręki, ciągle gdzieś gonimy, choć sami zwykle nie wiemy za czym, trasa metrem licząca pięć przystanków niemiłosiernie się dłuży. Wszystko się dłuży. Nawet te 2 minuty 20 sekund, kiedy jesteśmy zmuszeni poczekać na następne metro. Nieprzerwanie gdzieś się spieszymy, ślepo gnamy, zatracając się w tym, gubiąc we własnej nieświadomości.
Siedziałyśmy obok siebie. Dzieliło nas od siebie trzydzieści centymetrów i sześćdziesiąt lat. Wtedy też zdałam sobie sprawę, że ja TEŻ za kilkadziesiąt lat nie będę już w stanie przebiec nawet kilkuset metrów, nie będę mieć tej samej figury, ani nie będę już poskramiać żadnej nowoczesnej technologii. Tylko, że żyjemy w tak zawrotnym tempie, że nie mamy czasu, żeby nawet to sobie uświadomić. Mam wrażenie, że patrzenie przez pryzmat czarno-białych zdjęć sprawia, że tamte czasy wydają nam się niesamowicie odległe, wręcz fikcyjne.
Starsi ludzie mają w sobie tę świadomość i niewinność wobec upływającego czasu.
Kiedy jeszcze nie wiedziałam, jak chcę, żeby wyglądała końcowa wersja tego posta, spytałam przyjaciół, co oni robią podczas TAK długiej podróży. Odpowiedź wydała im się dość trywialna: "Przez całą drogę widzisz coś innego, niepowtarzalnego. Czy TO nie jest piękne?"
"Był taki czas, gdy ciągle się spieszyłam. Na przykład jechałam tramwajem i chciałam, żeby on jechał jeszcze szybciej. Miałam ten pośpiech w sobie. I nagle pomyślałam: „Zaraz, dokąd ja się tak śpieszę? Przecież na końcu czeka na mnie trumna”. Pozbądź się tego wewnętrznego biegu. Oglądaj świat, obserwuj, co się dookoła ciebie dzieje, bo życie mamy jedno, a przecież we wszystkim można znaleźć tyle piękna. Właściwie samo to, że się żyje, jest już czymś cudownym." - Danuta Szaflarska
59 komentarzy:
świetnie zdjęcie. idealnie, że zrobione w jakimś pojeździe:)
posty oryginalne są najlepsze. :--)
U mnie nowy post: TODAYISTHEEND.BLOGSPOT.COM - KLIK♥
Ja kocham podróżować zwłaszcza pociągiem (i chyba samolotem ale nigdy nie leciałam) zawsze staram się o miejsce przy oknie, i naładowaną baterie w telefonie (Jakimś wielkim fartem przy oknie zazwyczaj jest kontakt) i słuchawki. Kocham jeździć nocą. Kiedy wszystko i wszyscyjuż śpią a ja słucham sobie melancholijnej muzyki z głową opartą o szybę bo przecież jest to najlepsze miejsce i czas do myślenia. Gdy byłam w Pradze to wręcz kochałam jeździć metrem, ludzie którzy ciągle gdzieś się spieszą a po środku ja która nie chce nigdy wysiadać.
Sometimes my-klik!
Przyznam szczerze, że po tytule nie spodziewałam się takiego posta. Myślałam, że faktycznie będą tu takie typowe rady, ale dobrze, bo taka wersja podoba mi się dużo bardziej. Też zauważam, że żyjemy w ciągłym biegu i zawsze nam się spieszy, dlatego ja staram się zwolnić. A podczas podróży to już w ogóle, zawsze żałuję, że tak krótko jadę pociągiem do domku :D
minimalistyczny.blogspot.com
Przyznam szczerze, że po tytule nie spodziewałam się takiego posta. Myślałam, że faktycznie będą tu takie typowe rady, ale dobrze, bo taka wersja podoba mi się dużo bardziej. Też zauważam, że żyjemy w ciągłym biegu i zawsze nam się spieszy, dlatego ja staram się zwolnić. A podczas podróży to już w ogóle, zawsze żałuję, że tak krótko jadę pociągiem do domku :D
minimalistyczny.blogspot.com
Po zapowiedziach na snapie nie sądziłam, że przeczytam coś takiego! Bardziej spodziewałam się czegoś typu "jak zabić czas w trakcie podróży" a tu taka cudowna niespodzianka. Dopiero po całkowitym przeczytaniu tego posta zdałam sobie sprawę, że tą podróżą, najdłuższą podróżą jest po prostu życie. Sama zawsze się spieszę. Jak wychodzę z bramy biegnę na tramwaj chociaż na prawdę wsiadam w obojętny numer. Wszystkim dojadę. A w samym centrum jest ich dużo i jeżdżą jeden za drugim. Mimo to pędzę i ostatnio dobitnie mnie to irytuje.
Bardzo ciekawie o tym napisałaś, niespodziewana forma :)
Byłam gotowa na rady w punktach, a tu proszę :)
Myślę, że ludzie czasem za bardzo się śpieszą nie zwracając uwagi na to, co się dzieje dookoła nich.
live-telepathically.blogspot.com
Bardzo oryginalny post, moim zdaniem też warto odetchnąć od tego codziennego zgiełku :) Udanych ferii ;)
Super post ;)
Fajnie poczytać coś innego :)
Zapraszam: Mój blog
Ja uwielbiam spac w podróży ^^
rilseee.blogspot.com
Fajnie napisane!
Ja uwielbiam długie podróże i często w życiu staram się trochę zwolnić. Bo po co ciągle się spieszyć?
Mój blog :)
Po paru latach jeżdżenia pociągiem, doceniłam to, można obserwować reakcje, emocje, zaspanie ludzi, zmieniające się krajobrazy za oknem, i mimo, że to codziennie ledwie 30 minut i tak je uwielbiam i już nawet się nie złoszczę gdy się spóźniają albo mają opóźnienie (no chyba że naprawdę coś poważnego by to spowodowało) xx
karolajnaana.blogspot.com
Po tytule notki spodziewałam się wypisanych w podpunktach rad, ciesze się, że się myliłam. Każdy nas praktycznie codziennie korzysta ze środków komunikacji miejskiej i nikt nie zdaje sobie z tego sprawy, nikt nie zwraca na to uwagi...
Mój blog klikjeśli Ci się spodoba zaobserwuj, będzoe mi bardzo miło
wpis na prawde mnie zaskoczyl- pozytywnie oczywiscie! dalas mi wiele do myslenia. Faktycznie kazdy gdzies biegnie, zapomina o chwili przerwy- skupieniu sie na tym w jakim swiecie tak na prawde zyje, nie podziwia, nie zapamietuje- biegnie. swietny wpis!
aleksandranik.blogspot.com
ja lubię podrużować i zawsze śpie ale spoko heheh Zapraszam na bloga
Cytat jest świetny, bardzo mi się spodobała forma postu. Zdjęcie jest bardzo ładne - przypomina mi takie Tumblr1`owe ♥
http://londonkidx.blogspot.com/
Ten post jest po prostu pięknie napisany ♥ Czytając każde kolejne zdanie, tylko kiwałam głową z podziwem. Naprawdę mi się podoba i całkowicie się zgadzam z ostatnim cytatem ;)
adgam.blogspot.com
ale zaskoczenie z takim postem, spodziewałam sie faktycznie rad jak przetrwać podróż! Ale to bardzo pozytywne zaskoczenie, oby więcej takich! A ludzie żyją w wiecznym pośpiechu :)
http://dryclaudia.blogspot.com
O jejku. Ja również nie spodziewałam się takiego posta po jego tytule. Ale muszę przyznać, że podoba mi się kierunek w jakim zmierzają wpisy licząc od przedostatniego.
Trzymaj się ciepło, Basiu! :)
Piekny post :0 ja tam lubie podrozowac czesto wtedy czytam i zaluje jak juz musze wysiadac :)
patrycja-paulina.blogspot.com-KLIK
Bardzo lubię pordróżować czy to pociągiem czy autobusem ;)
Kinga Dobrowolska - blog. Zapraszam!
Wspaniały cytat na końcu !
sandra-busz.blogspot.com
Lubię podróżować, ostatnio zwłaszcza pociągiem. Znielubiłam za to jazdę samochodem, jakoś tak w tramwaju/busie/pociągu/autobusie jest mi lepiej. :)
Podoba mi się cytaty na końcu, a to o trumnie... Zapamiętam. :)
_________
my-life-my-troubles.blogspot.com
Masz racje. Czas biegnie nieubłaganie ,a my w tym codziennym chaosie nie docenić tego że jesteśmy młodzi i co będzie z nami za parę lat.
http://zdobywacszczyty.blogspot.com/
nie dawno był początek roku, a dziś już kończymy styczeń *o*
pozdrawiam i zapraszam :)
www.pisanepasja.blogspot.com
czasem tak się zatrzymuję i mówię do siebie: "zaraz zaraz, gdzie mi się tak właściwie spieszy"?
najczęściej zadaję sobie to pytanie przed snem, albo rozkminiam to w czasie długich podróży :)
ten cytat jest cudowny<3
uwielbiam podróżować, najbardziej chyba pociągami, uwielbiam chodzić na stacje i nawet na nie patrzeć haha głupie, cieszę się jak małe dziecko gdy jedzie jakiś pociąg haha, ale po co rezygnować z czegoś co sprawia mi radość? :D
http://karik-karik.blogspot.com/
Cudownie to napisałaś. Masz zdecydowanie rację.
Bardzo przyjemny post, który daje do myślenia. Faktycznie ciągle za czymś gonimy i te minuty kiedy na coś czekamy mega się wydłużają no bo przecież zaraz się spóźnimy.
Świetne zdjęcie!
Zapraszam na NOWEGO POSTA : SPEAK THE TRUTH, w którym mowa o przypasowywaniu się do grupy i to czy bycie prawdziwym się opłaca :>
>> http://tacokochazmiany.blogspot.com/2016/02/speak-truth.html <<
Zaskoczyłaś mnie, nie myślałam, że w poście o tak prostym tytule poruszysz taki wręcz poważny temat :o Jak najbardziej podzielam twoje zdanie :3 Świetne zdjęcie <3 mój blog
Nawet najkrótsza podróż mnie usypia ;__;
Nawet najkrótsza podróż mnie usypia ;__;
CZEMU PISZESZ MAŁO POSTÓW ?!?!?!?! :C
CZEMU PISZESZ MAŁO POSTÓW ?!?!?!?! :C
Nie wiem jak się do tego odnieść. Z początku myślałam, że dasz rady na długie wyprawy. Okazało się, że miałaś na myśli życie. Hmm... według mnie nie warto się spieszyć :)
olusiek-blog.blogspot.com- klik!
Bardzo fajnie to opisałaś, ja wielokrotnie przeżywałam podróż 22 godzinną lub dłużej i uh... :D
Kiedy zaczęłam czytać posta pomyślałam o poradach co robić w czasie podróży, myślałam, że wypunktujesz czytanie książek, oglądanie filmów albo czytanie muzyki. Zaskoczyłaś mnie! Przeczytałam cudowny post o tym, że właśnie podczas takich podróży mamy czas na przemyślenie pewnych spraw. Pięknie napisane i ten cytat na koniec...
luska-everywhere - KLIK
Gdy zobaczyłam tytuł posta myślałam ,że dasz rady na jakieś fajne zajęcie. Czasami nie zdaję sobie sprawy ,że gdy wyruszam w długą podróż nie myślę o istotnych rzeczach... A powinnam choć raz się zastanowić co dalej. Bardzo fajny post !
http://wikaandstyle.blogspot.com/
Czytając tytuł posta myślałam, że napiszesz co można robić podczas podróży. Tu mnie zaskoczyłaś..! Cudowny post.
ZAPRASZAM DO MNIE ☺
http://normalbutdidnot.blogspot.com/
bardzo oryginalny pomysł na post:)
nataliagozdur.blogspot.com
Piękny wpis. I taki bardzo w moim stylu, bo... moje hobby to obserwowanie świata dookoła mnie. Uwielbiam oglądać zmiany zachodzące w przyrodzie, w ludziach - czasami żałuję też, że ludzie nie mogą cofnąć się do tego, co już kiedyś widzieli i zobaczyć to po raz kolejny, ale z perspektywy czasu. I to, co napisałaś - że ciągle gdzieś gnamy - to takie smutne. Zawsze mówię ludziom, których spotykam, żeby się zatrzymali i popatrzyli - na ludzi wokół siebie, na liście zmieniające kolor, na rosnące drzewa, na zachowanie różnych osób. Wielu z nas patrzy, ale nie widzi :)Zatrzymajmy się wszyscy na chwilę!
Piękny wpis. I taki bardzo w moim stylu, bo... moje hobby to obserwowanie świata dookoła mnie. Uwielbiam oglądać zmiany zachodzące w przyrodzie, w ludziach - czasami żałuję też, że ludzie nie mogą cofnąć się do tego, co już kiedyś widzieli i zobaczyć to po raz kolejny, ale z perspektywy czasu. I to, co napisałaś - że ciągle gdzieś gnamy - to takie smutne. Zawsze mówię ludziom, których spotykam, żeby się zatrzymali i popatrzyli - na ludzi wokół siebie, na liście zmieniające kolor, na rosnące drzewa, na zachowanie różnych osób. Wielu z nas patrzy, ale nie widzi :)Zatrzymajmy się wszyscy na chwilę!
Świetnie napisane! Zaskoczyłaś mnie tym postem bo po tytule spodziewałam się czegoś innego, ale to nawet lepiej :* Świetne zdjęcia ^^
myhappysunmoontruth.blogspot.com
Uwielbiam Twojego bloga ! :) Każdy post trafia w mój gust ;)
zapraszam do mnie
http://juliettapastoors.blogspot.com/
Świetny post, ja osobiście lubię podróżować, pomimo tego że mam małą chorobę lokomocyjną :D
Mój blog--KLIK gaba-gabaaa.blogspot.com
Tak! TAK! Jest ktoś, kto zrozumiał dokładnie to, co miałam na myśli! <3 Ż Y C I E
Dzięki wielkie.
Dzisiaj czeka mnie okropnie długa podróż. Całe 12 godzin w samochodzie i 3 na promie. Odbywam ją zazwyczaj 1-2 na rok, więc jestem już dosyć przyzwyczajony. Radzę sobie z nią w taki sam sposób co ty. Podziwiam, obserwuję, czytam, myślę. Bardzo łatwo wpadam wtedy w melancholijny nastrój. Co do postu - masz rację. W dzisiejszych czasach ciągle gnamy, gdzieś się śpieszymy i nie dostrzegamy piękna, które nas otacza. Dobrze, że zdałem sobie z tego sprawę tak wcześnie, bo przede mną jeszcze bardzo długa droga :D
www.w-malpim-gaju.blogspot.com
Czasami dobrze jest zwolnić trochę tempa, zamiast bez przerwy biec, zatrzymać się i odetchnąć :)
VIA-MARTYNA.BLOGSPOT.COM
Fajny pomysł na bloga !
Na pewno twoje rady mi pomogą ;)
https://www.facebook.com/FLARRI/
Spodziewałem się takich typowych rad i do przeczytanie przekonało mnie tylko pierwsze zdjęcie, bo jest świetne. Okazało się, że to taki jakby felieton, jeśli można to tak nazwać. Nie wiem nawet jak skomentować, może po prostu powiem, że bardzo mi się podobało :)
MOJ BLOG
Tym postem dałaś mi naprawdę do myślenia :)
http://dreams-first.blogspot.com/
bardzo się nie spodziewałam takiego postu. zaskoczyłaś mnie poztywnie!!
ostatnio coraz bardziej dobija mnie ta monotonia, ciągły pośpiech..
http://julsmirek.blogspot.com/
Ten post jest na prawdę genialny. Spodziewałam się jakiegoś nudnego poradnika, a miło mnie zaskoczyłaś. Jestem pod wrażeniem, trzymam za Ciebie mocno kciuki, bo masz talent. ♥
Zapraszam na mojego, mam nadzieję, oryginalnego bloga:
http://oliwia-blogg.blogspot.com/
Sądzę, że większość ludzi podobnie jak ja spodziewało się tu jakiś porad, a tu taki "literacki" pościk hehe :D Dla mnie super bomba, a już na poważnie żeby się odwołać do Twoich nocnych wypocin:
Naprawdę nie lubię czasów, w których żyjemy. Ludzie wokół się śpieszą, nie zważają na nic, bulwersują się gdy muszą poczekać na autobus kilka minut dłużej. Żal mi ich, ja żyję własnym czasem i widzę, że Ty podobnie :) Pozderki ♥
Jeżeli masz ochotę, odwiedź i mnie:
blondynetki.blogspot.com
Bardzo ładny, estetyczny blog! a zdjęcia MIÓD!
variousss.blogspot.com/ ZAPRASZAM I LICZE NA JAKIES UWAGI:)
Uwielbiam podróżować i nawet te 12 godzin w samochodzie to dla mnie czysta przyjemność. A post świetny, słowa przyjaciół bardzo mądre.
NASZ BLOG - KLIK
Nie spodziewałam się tak napisanego post, myślałam, że będą rady. Ale to nawet lepiej bo post dawał do myślenia ;)
pozdrawiam :)
Mój blog
Lubię podróżować pociągiem i samolotem :) Najbardziej nienawidzę jeździć autobusami, może dlatego że spędzam w nich dziennie 2h.
Zapraszam do mnie, dopiero zaczynam :)
http://daria-gmyrek.blogspot.com/
Ciekawy, skłaniający do refleksji post. Też zauważyłam u siebie coś takiego-wszędzie się spieszę, chcę przyspieszyć czas do jakiejś ważnej dla mnie daty. Nie zwracam uwagi na dni robocze tylko żyję z myślą o weekendzie. Chyba muszę to zmienić, a przynajmniej się postaram...
blog-klik
Nie widzę nigdzie możliwości obserwowania przez bloggera... A szkoda, bo bardzo spodobał mi się Twój blog. :)
Pozdrawiam, www.hoe-e.blogspot.com
Bardzo ciekawy post :) pozdrawiam :)
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Komentarze nie są moderowane. Pamiętaj o kulturze wypowiedzi.