7/21/2015

Kosmetyczni ulubieńcy czerwca&lipca


W sobotę wróciłam z najlepszego pod słońcem obozu! Jeżeli lubicie teatr, kino, sztukę, kreatywność to Ognisko Teatralne "U Machulskich" to miejsce idealne dla Was. Możecie obejrzeć i polajkować fanpage, a w październiku przyjść na przesłuchania :) PS To żadna kryptoreklama. Ognisko jest tak wyjątkowe, że musiałam Wam o nim powiedzieć. Ale to przy okazji. Tym razem pokażę Wam moich kosmetycznych ulubieńców z dwóch ostatnich miesięcy. Zawsze zapominam o zrobieniu takich postów pod koniec miesiąca, tak też było w czerwcu, więc korzystając z okazji, że lipiec już powoli mija, przedstawię Wam skład, bez którego nie mogłam się obejść.



 

Długo testowanym przeze mnie kosmetykiem jest jedna z dwóch glinek do twarzy GlamGlow. To nowość na naszym rynku, którą bez problemu znajdziecie w Douglasie. Ten kosmetyk skradł serca wszystkich moich koleżanek i stał się "obozowym hitem" :) Dla mnie sama zabawa takimi glinkami to już wielka frajda, bo rzadko kiedy używam maseczek - to dla mnie zupełna strata czasu i pieniędzy, bo nie wierzę w ich cudotwórcze działanie. Ale z GlamGlow jestem naprawdę zadowolona. Skóra jest wyraźnie bardziej miękka i (co dla mnie ważne!) bardzo dobrze nawilżona, a zaczerwienienia są złagodzone (co nie oznacza, że całkowicie znikają). Chyba już nie muszę wspominać, że dodatkowym atutem jest to, że można poczuć się jak w prawdziwym spa! :D Bardzo łatwo można ją "ściągnąć" z twarzy, bo wystarczy woda, żeby glinka zaczęła zmieniać się w pianę. Jedynym minusem jest cena - 150 zł, choć wydaje mi się, że przy tak wielkiej pojemności butelki, wyjdzie taniej niż kupując kilkanaście pojedynczych maseczek. Drugim produktem jest krem BB Under20! Przez cały obóz nie chciało mi się codziennie nakładać podkładu, więc wybierałam krem BB, który zastępował nakładanie dwóch produktów - kremu nawilżającego i podkładu. Zaskoczyło mnie dobre krycie (jednak wiadomo, że krem BB to nie to samo co podkład). Na początku byłam nastawiona sceptycznie, bo moje poprzednie eksperymenty z tego typu kremami skutecznie zniechęciły mnie do nich. Ale pozytywnie się rozczarowałam. Bardzo odpowiada mi jego konsystencja - nie jest za gęsty, ale też nie spływa jak woda i to, że idealnie dopasował się do koloru mojej skóry. Zaskoczyła mnie również jego trwałość. Natomiast przeszkadza mi to, że po jego zastosowaniu, konieczne jest dodatkowe nałożenie pudru (matujący wystarczy), bo świecę się jak kula od kręgli :)
Kolejnym produktem jest peeling termoaktywny. Strasznie podoba mi się to, że po zastosowaniu go na skórze, wydziela  się ciepło - nie wiem, na ile to przynosi faktyczne efekty, ale jestem tym totalnie kupiona :D 


Czas na dwa produkty Bath&Body Works. Pierwszy z nich, balsam Lush Pink zachwycił nie tylko mnie, ale również wszystkie moje koleżanki. Ma przecudowny, mega intensywny zapach, który wypełnia każde pomieszczenie w ciągu sekundy. Dość szybko się wchłania, ma idealną konsystencję. Mam również płyn pod prysznic (ups, a już raczej miałam!), który stał się moim ulubionym płynem wszechczasów i mam nadzieję, że uda mi się upolować jakieś resztki na wyprzedaży, natomiast mgiełka z tej samej kolekcji zupełnie nie trafiła w moje gusta. Jeśli chodzi o perfumy mam całkowicie inne upodobania. Ciężko jest mi wybrać 5 żeli antybakteryjnych w B&BW, które faktycznie mi odpowiadają. Większość wydaje mi się za słodka, mdła. Znalazłam swój idealny zapach - bambusowy. Jest delikatny, niektórym przypomina trochę melon. 


A teraz czas na rzeczy do makijażu! Pierwszą, którą pokochałam od pierwszego użycia jest bronzer L'Oreal. Już nie męczyć się z mieszaniem różu z brązowym cieniem! :) Z roświetlacza nie korzystam. Nie podobają mi się w nim błyszczące drobinki. Następnym produktem jest konturówka Essence w kolorze 07. Używam ją jako szminkę - jest niesamowicie trwała, jak za dużo nie jecie to starcza na prawie cały dzień, ma bardzo intensywny kolor i - co najlepsze - kosztuje grosze. Trzecia rzecz to dwustronna kredka do brwi Maybelline. Jest przeze mnie tak instensywnie okupowana, że starł się z niej nadruk :) Korzystam tylko z jednej, "gąbczastej" końcówki, która nie daje efektu przerysowanych, a jedynie podkreślonych i wypełnionych brwi. I ostatni produkt to sól do włosów Toni&Guy. Jeżeli pamiętacie, to właśnie ona uratowała mnie przed balem. Uwielbiam używać ją, gdy moje włosy są zbyt napuszone. Gdy spryskam nią swoje włosy i na jakiś czas zwiążę w luźny kok, tworzą mi się idealne, delikatne fale. 

Tak więc to by było na tyle! Jacy są Wasi ulubieńcy? Koniecznie podzielcie się tym w komentarzu - nie zapomnijcie napisać również tego, dlaczego je wybraliście! :) Czekam na Wasze komentarze! 

49 komentarzy:

adgam pisze...

ten balsam musi być cudowny (przynajmniej takie ma opakowanie) ♥

adgam.blogspot.com

Kamo pisze...

bardzo chetnie wzielabym udzial w takim ognisku! :) to takie moje klimaty, a co do ulubiencow to w tym miesiacu chyba jest nim podklad z inglota, ktory jako jedyny ma kolor taki, jaki powinien :)

http://kamoop.blogspot.com <-klik

Oliwka pisze...

Mi najbardziej przypadły do gustu produkty z Under20 i może się na nie skuszę ;) Co do B&BW to muszę stwierdzić, że opakowania są tam prześliczne, tak i jak pewnie zawartość, ale pewnie drogie ceny.
zosiaskrzypczak.blogspot.com

Nina Perlman pisze...

Świetne kosmetyki ;) Moimi ulubieńcami ostatnio stały się peelingi :D
Zapraszam do mnie: Mogłabyś poklikać w linki w ostatnim poście, proszę? :)
Mój blog! klik

Patrycja Piankowska pisze...

Moim zdecydowanym ulubieńcem są ostatnio pomadki z Lovely! :D
http://piankaofstyle.blogspot.com-klik!

Ilona pisze...

chyba skuszę się na tą sól morską ;)
świetni ulubieńcy!
pozdrawiam, Mój blog - klik!

Karolina Jankowska pisze...

chyba kupię sobie tę sól morską :)
uwielbiam b&bw, są teraz jakieś nowe żele antybakteryjne?
http://karik-karik.blogspot.com/

ohvictorria pisze...

Rownież uwielbiam spray z Toni&Guy, a moimi ulubieńcami jest zdecydowanie podkład z Bourjois healthy mix - serdecznie Ci go polecam! :)

Pozdrawiam,
ohvictorria.blogspot.com

leszmart pisze...

Bardzo chciałabym kiedyś dostać coś z Bath & Body Works :(

Unknown pisze...

Świetni ulubienicy, na pewno skorzystam! Bardzo dobrze zrobiony post ;)
WIELKI KONKURS-ZAPRASZAM SERDECZNIE!

Anonimowy pisze...

Właśnie szukałam dobrego kremu BB i może wypróbuję ten z Under twenty! :)
http://marrie-blog.blogspot.com/

Anna Paula pisze...

Gdzie można znaleźć tą sól morską? Świetny post z wielu rzeczy chętnie skorzystam :)
annestyle15.blogspot.com

Natalia Łempicka pisze...

Fajni ulubieńcy !

♥ Pozdrawiam ♥
♥ All Pastel World ♥ <-- klik

Unknown pisze...

ten balsam musi być cudowny!

Zapraszam do siebie :)
http://xaaleksandra.blogspot.com/

Pola pisze...

Mam chyba 4 takie same kosmetyki, są mega :)
poleksandra.blogspot.com KLIK

Julia P pisze...

Wystarczy spojrzec na opakowanie tego balsamu aby wiedziec, że jest cudowny <3 :D. Świetny post!
Jeśli chodzi o mnie to chyba nie mam ostatnio jakichś konkretnych ulubieńców co do kosmetyków :).

Zapraszam do mnie :)
Mój Blog - klik!

Unknown pisze...

Kiedyś na pewno wypróbuję tą glinkę ;) Fajnie, że obóz się udał :)
Pozdrawiam serdecznie

zapraszam do siebie: cakewithstrawberry.blogspot.com!

Strawberry Cake pisze...

Kiedyś byłam sceptycznie nastawiona do produktów Under Twente, ale po twoim poście chyba się na nie skuszę ;)
Pozdrawiam
www.straaawberry-cake.blogspot.com

Natalia Orda pisze...

Kosmetyki z Under Twenty są najlepsze:)

Pozdrawiamy cieplutko
Twins Life (klik) ♡

żelazko pisze...

Moim ulubieńcem jest żel antybakteryjny o zapachu limonki. Nie jest jakiś bardzo mocny, ale pięknie pachnie.
czlowiek-zelazko.blogspot.com

Milena Łukasiak pisze...

Świetni ulubieńcy! :)

rilseee.blogspot.com

Julia pisze...

uwielbiam Bath&Body Works i chyba spróbuję tej soli do włosów którą polecasz :)

Avis pisze...

Świetni ulubieńcy, już dużo słyszałam o soli do włosów i chyba też muszę ją wypróbowac
Buziaki ;*
crazyy-mee.blogspot.com

Margaretta pisze...

Moim zdecydowanym ulubieńcem jest masełko do ust Delia, przecudownie pachnie i idealnie nawilża. A co do tej soli to jestem bardzo ciekawa jej działania, chyba sobie taką sprawię :)
Pozdrawiam,
Margaretta -KLIK

Unknown pisze...

Świetni ulubieńcy. Ładne zdjęcia :) Pozdrawiam
Mój Blog - klik!

Klaudencja pisze...

Super ulubieńcy <3
http://sapphireblog1.blogspot.com/

Unknown pisze...

Bardzo zaciekawił mnie ten peeling termoaktywny. :D

Pomysł na szycie pisze...

Też używam ten krem BB i jest bardzo fajne, ale masz racje że zawsze trzeba nałożyć potem puder ;)

WiktoriaJagoda pisze...

słyszałam trochę o tych kosmetykach ale jeszcze nich nie kupiłam, ale chyba to się niedługo zmieni :) Ja ostatnio najcześciej to używam kremu ochronnego do opalania :) moj blog

Klaudia pisze...

jestem bardzo ciekawa tych produktow a szczególnie soli morskiej do wlosow

http://fashionstreetinspiration.blogspot.com/

Unknown pisze...

Jestem mega ciekawa zapachu tego balsamu :o Na dodatek jest w ślicznej butelce :D ♥

amelia-bloog.blogspot.com
Zapraszam też na KONKURS! :)

Martynka pisze...

chciałabym kupić ten kremBB :D

Pozdrawiam ♥
pisanepasja.blogspot.com [klik]

Anga pisze...

To ognisko wygląda super! Niestety do Warszawy trochę daleko :/

Patrycja Paulina pisze...

Super produkty! Muszę się kiedyś wybrać do bbworks :)
patrycja-paulina.blogspot.com

Paulina Chwiłka pisze...

fajni ulubieńcy :)
a ta sól morska pięknie pachnie ;d
http://palaania.blogspot.com/

Ola K. pisze...

Nie używałam żadnego z tych ulubieńców :'c

sweetpinkprinces.blogger.com pisze...

hmmm.. sól morska do włosów ^^ postaram się spróbować, ponieważ brzmi ciekawie :D Zapraszam http://unconventionallygirl.blogspot.com/

PTYSIA pisze...

Produkty Under 20 bardzo lubiłam... kiedyś :D Pozostałych które przedstawiłaś nie znam :)

VereebenArt pisze...

nie znam żadnych z tych produktów,ale under twenty źle działa na moją twarz :<

Dominika pisze...

Bardzo ciekawi ulubieńcy, muszę koniecznie wypróbować tej soli do włosów
Zapraszam do mnie, świeży start
Przemyślenia Arbuza

Olga pisze...

Ja jakoś nie mogę się przekonać do rzeczy z glinką, ponieważ często mnie one uczulają

cvte-olga.blogspot.com

Agata pisze...

Bardzo interesujące kosmetyki! Jeszcze nie miałam okazji testować żadnego z nich :) Bardzo lubię kosmetyki z under twenty. Mam z tej firmy podkład BB :)

NOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK!

KONKURS URODZINOWY KLIK! :))

Anonimowy pisze...

Wielu moich znajomych należy do Ogniska i mają o nim równie pozytywne zdanie.
Z żadnym z opisanych kosmetyków nie miałam jeszcze bliższego spotkania, ale swoim postem zachęciłaś mnie do kupna kilku z nich.
Uwielbiam to jak piszesz, mogłabym nie robić nic innego, tylko czytać twojego bloga!

Pozdrawiam :)
Po mojemu

Unknown pisze...

Świetni ulubieńcy!!

mery-neon.blogspot.com

duo-jessie pisze...

U mnie nie było w tym miesiącu żadnych ulubieńców kosmetycznych. Może znajdą się jacyś w sierpniu :D

KLIK <-- Mój blog! :)

Magda.Sara pisze...

Ten balsam ma piękne opakowanie i na pewno nieziemsko pachnie :).Krem BB z Under20 jest moim ulubieńcem już od dawna,jednak też mam z nim ten sam problem,koniecznie trzeba go przypudrować :).

Pozdrawiam ♥
magda.sara - klik

pryzmatobiektywu pisze...

Ja w tych miesiącach nie miałam żadnych kosmetycznych ulubieńców. No może balsam EOS :)
Pryzmat obiektywu - jak ci się podoba, ZAOBSERWUJ!

AKKIE pisze...

Nie używam kosmetyków, jeśli już jakieś się trafią to wyłącznie pielęgnacyjne! :)

blog-akkie.blogspot.com

R pisze...

Też używam tej soli morskiej do włosów i jestem z niej bardzo zadowolona. Szkoda, że w pobliżu mojego miejsca zamieszkania nie ma Bath & Body Works, bo czuję, że to sklep idealny dla mnie :)
via-martyna.blogspot.com

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Komentarze nie są moderowane. Pamiętaj o kulturze wypowiedzi.