Nie wiem, co mnie wzięło, ale chyba zainspirowałam się blogiem Kasi Tusk, Make Life Easier. Po zobaczeniu posta z elegancko ułożonym śniadankiem postanowiłam, że sama takie zrobię.
6:25 - pobudka! Wszystko dokładnie zaplanowane, już dzień wcześniej - misję czas rozpocząć :)
Przez pół godziny udało mi się zrobić po kilka gofrów w kształcie Myszki Mickey, udekorować bitą śmietaną (ubitą pod wieczór dnia poprzedniego), położyć maliny, zrobić dwie kanapki z bagietki, zaparzyć kawę i herbatę oraz pokroić brzoskwinie w ćwiartki.
Nie zmieniam tematyki bloga. Moda nadal mnie niesamowicie satysfakcjonuje, jednak od czasu do czasu będą pojawiały się posty o gotowaniu.
25 komentarzy:
Smakowicie :)
Mi rzadko kiedy udaje się zrobić takie śniadanie. Zazwyczaj jem je 'w locie'. ;)
Coś pięknego ! Niech ktoś mnie uraczy takim sniadaniem :D
mm pyszne śniadankO :D
bardzo fajnie śniadanko ;) a urozmaicanie bloga jest fajne :D czekam na więcej
jak Ty ślicznie piszesz! :)
wyszło genialnie :) mmm
ale uroczo! :3
Pyszne śniadanko. Mniamniammniam. Masz śliczny charakter pisma. :)
dominicasinspirations.blogspot.com
Ale pięknie :)
Pyszności! Bardzo ciekawy blog! Obserwuję!
Pozdrawiam serdecznie :)
Podpisy są drukowane :3
♥
Ciekawy blog, będę tu zaglądać ;D
http://smells-of-life.blogspot.com/
Też czerpie inspirację z bloga Kasi Tusk, bo jak sie patrzy na zdjęcia to aż ślinka leci *.*
Też czytuję tego bloga.
Bardzo ładnie to wygląda, fajnie , że chcesz urozmaicić bloga, ale to chyba za dorosłe na twój wiek. Zapraszam do mnie.
Za specjalnie nie rozumiem, co jest w tym aż tak dorosłego?! Co?! Posty o tematyce innej niż moda - gotowanie?! Dziewczyno...
ja śniadań kiedyś całkowicie nie jadłam, dopiero w te wakacje zaczęłam :) Tak to jabłko albo owoc na śniadanie, i aż do obiadu. wiem, że to niezdrowe, ale nie mogę przyzwyczaić organizmu do śniadań, skoro od zawsze ich nie jadłam, choć pamiętam, że mama wciskała we mnie co się dało :P
To nie o to chodzi, raczej o to, że gotowanie jest bardziej dorosłe (wiadomo, że w naszym wieku trzeba się uczyć to robić), ale po co mi wygląd jak i tak nic mi po tym. Jak chcesz rozwija bloga, to np. pisz o gazetach, filmach itp. Ja przygotowałam już 2-3dni temu post o książkach, jak opublikuje to dam ci znać, to zobaczysz o co mi chodzi :)
Bardzo ładnie i oczywiście smakowicie wygląda :) Mmm..aż zgłodniałam :D
Za specjalnie Twej koncepcji nie pojmuję.. Przyznam szczerze, że pisanie o gazetach i filmach jedynie zaśmieca bloga, bo nikogo nie chce się tych wypocin czytać. Zapewne większość dziewczyn pisze o takich banałach jak cudowna i niezwykle "treściwa" gazeta zwana Bravo, czy film - tania amerykańska komedia (choć klasyfikowany do horroru, za jakiego go nie uważam), Zmierzch.. Czy nadal widzisz w tym jakiś sens.
Za każdym razem, gdy odwiedzasz mój blog i z łaski swojej komentujesz, zawsze musisz wtrącić to swoje "ale", "aczkolwiek", "jednak" - uwierz mi, że niemiłosiernie mnie to irytuje, bo w Twych wypowiedziach łatwo jest wyczuć lekką ironię. Jeżeli komentujesz - OK, ale trochę przyhamuj z tym krytykowaniem, bo to robi się już trochę nudne. Każdy komentarz, jest taki, że COŚ Ci nie pasuje.
Pozdrawiam
P.s. Proszę, nie usiłuj wmawiać mi, że pisanie o jakichkolwiek gazetach, czy filmach jest warte.
mniam, zjadłabym takie śniadanko... ale teraz w roku szkolnym nie ma już czasu :(
Jej, pyszności!
Obserwuję i zapraszam do mnie:*
Po takich zdjęciach mam niebywalą ochotę na drugie śniadanie:)
wyszło Ci to cudownie!
poproszę do łóżeczka jutro takie śniadanko :)
Twój blog rozkwita z każdym postem!;)
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Komentarze nie są moderowane. Pamiętaj o kulturze wypowiedzi.