8/25/2016

#WEGEKUCHNIA: 5x szybkie wegańskie śniadanie


To słowa, przed którymi wciąż wszyscy się bronią: zaraz zacznie się szkoła. A razem z nią poranne przejażdżki metrem, tłoki w tramwajach, niekończący się pośpiech, śniadania jedzone w biegu, bądź niejedzone wcale. Sama nie wierzę, że to mówię, ale wiecie co? Naprawdę za tym tęskniłam. 
Czymś co znacząco wpływa na moje samopoczucie w ciągu dnia jest właśnie śniadanie. Uwielbiam je celebrować, nie zważając na to, że zostało mi 10 minut do wyjścia. Jakby to była najważniejsza pora w ciągu dnia. Bo jest, no nie? Gdybym miała możliwość, nie wychodziłabym z kuchni, a blog przemieniłby się w całkowicie poświęcony moim eksperymentom w kuchni. Dzięki temu wpisowi, możecie poczuć się, choć przez chwilę, gdyby tak było. Wybrałam 5 superszybkich, turbopysznych i przede wszystkim megazdrowych (#veganfriendly) pomysłów na śniadania. Świetnie sprawdzą się przed szkołą, do szkoły, po szkole na lunch, albo nawet wtedy, kiedy chcesz popisać się przed znajomymi swoimi umiejętnościami. Potwierdzone info. To również pięć kroków do zakochania się w wegetarianiźmie/weganiźmie. 





Tosty z awokado, pomidorami i świeżo mielonym pieprzem
Zamiast sztucznego pieczywa tostowego użyłam pysznego chleba marchewkowego. Awokado najpierw obierz, następnie pokrój je w plasterki lub rozgnieć widelcem. 

Do tego świetnie sprawdzą się dowolne warzywa, a w szczególności świeże lub suszone pomidory, listki bazylii bądź/oraz kolendry i przyprawy. 









Bounty z kaszy jaglanej
Przepis pochodzi z bloga Dobre Gotowanie  (właśnie tu znajdziecie szczegółową instrukcję) i równie dobrze sprawdzi się jako ciasto. Ja jednak dopasowałam proporcje tak, by uzyskać jedną (dość sporą) porcję. 

1/5 szklanki kaszy jaglanej
3/5 szklanki mleka roślinnego
1/5 szklanka wody
 łyżeczka słodzidła (ksylitol/miód)
40 g wiórków kokosowych
ok. 1/4 tabliczki gorzkiej czekolady





Tatar z suszonych pomidorów z grillowaną cukinią
Przepis podkradziony z Kwestii Smaku, nieco uproszczony o niektóre składniki. Tatar sprawdzi się świetnie zarówno na śniadanie jak i kolację. Radzę trzymać się zaleconych proporcji. Naprawdę, uwierzcie mi, że nie ma co przeginać z cebulą. 

1/2 małej cukinii
1 łyżeczka oliwy 
szczypta suszonego tymianku
45 g suszonych pomidorów w oleju
1/2 cebuli szalotki
świeżo zmielony pieprz
2 łyżki posiekanego szczypiorku






Chia z mlekiem kokosowym, owocami, oprószone płatkami migdałów
Pora na propozycję, która opanowała Instagramy, Tumblry i fit blogi. 

- 3/4 szklanki mleczka kokosowego z puszki
- 4-5 łyżek szałwii hiszpańskiej Chia
- świeże/mrożone owoce (mango, malina, banan etc)
- płatki migdałów 

Część owoców zblenduj, wyłóż na spodzie. W osobnej szklance wymieszaj mleko kokosowe z nasionkami chia. Przełóż do słoiczka. Najlepiej chłodzić przez całą noc. Rano posyp płatkami migdałów oraz owocami. 




Bagietka z zielonym pesto z groszku i bazylii 
Mój zdecydowany faworyt pochodzący z rewelacyjnej Kwestii Smaku. (Tekst również)

1 szklanka mrożonego groszku
1/2 małego ząbka czosnku
1/2 szklanki listków bazylii
sól i pieprz
1 łyżeczka soku z cytryny
1 łyżka miękkiego masła/oliwy (dla wegan)

Zagotować osoloną wodę w garnku, wrzucić groszek i gotować przez 9 minut, odcedzić, włożyć z powrotem do garnka (odłożyć trochę całego groszku do dekoracji), dodać drobno starty czosnek, posiekaną bazylię, doprawić świeżo zmielonym pieprzem oraz solą do smaku, dodać sok z cytryny i masło. Zmiksować blenderem na drobne kawałeczki.
Opcja dla wegetarian: podawać z pokrojonym w plasterki jajkiem i kawałkami parmezanu. Weganie zaś mogą zastąpić parmezan płatkami drożdżowymi. 

3 komentarze:

jagienkachyz pisze...

Nie wiem czy jestem jedyna, ale jedną z rzeczy, która sprawia, że chcę iść do liceum jest własnie jedzenie. Inaczej ludzie reagują na moje wymyślne, zdrowe i wegańskie (!) lunch'e w wiejskim gimnazjum a inaczej w liceum w mieście. Tak mi się przynajmniej wydaje. Jestem w 90% pewna, że od września będę miała więcej osób rozumiejących fakt, że nie przepadam za drożdżówkami.
Basiu, szczególnie dziękuję za pesto groszkowe i bounty z kaszy.
Ps. Widzę, ze nie tylko ja jestem fanką Kwestii Smaku ;)

Me Amazing Bear pisze...

Ooo w końcu propozycje na pyszne wegańskie śniadania! Ja niestety jestem nieco zmartwiona faktem, że zaczyna się szkoła, ponieważ mam wrażenie, że trudniej mi będzie przygotowywać wymyślne śniadania i będę musiała zostać przy zwykłych kanapkach. W liceum będę miała wąskie korytarze, a na nich tysiące osób i łatwiej będzie mi złapać do ręki sandwicha i gdzies wyjśc niż latać ze słoiczkiem z pysznym puddingiem chia czy jakąś owsianką. Ale jeszcze się zobaczy!:)
(Czekam na propozycje na szybkie wegańskie obiady :))

Unknown pisze...

Cudowne <3 Chętnie zobaczę więcej weganskich przepisów. Koniecznie muszę coś z tego wypróbować :D

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Komentarze nie są moderowane. Pamiętaj o kulturze wypowiedzi.