FOOD: Homemade Donuts!

Postanowiłam skorzystać z okazji, że jest karnawał i spróbowałam swych sił w robieniu Donut’ów. Szczerze mówiąc spodziewałam się, że nic nie wyjdzie, jak w 99% moich działań w kuchni, przez co nie jestem tam często mile widziana… Nie mam totalnie cierpliwości, jeśli chodzi o czekanie, aż ciasto powoooli urośnie – pewnie dlatego nie wyszło mi ich zbyt wiele, a poza tym nie są jakoś specjalnie wysokie. Ku mojemu zdziwieniu, efekty mojej pracy są naprawdę zadowalające! Poza tym, że przeuroczo wyglądają, to też świetnie smakują! Przepis pochodzi z książki Beaty Lipov „Dzieciaki do kuchni”, którą kupiłam kilka dobrych lat temu, kiedy rozpoczynałam swoją przygodę z pieczeniem. 

 Potrzebujesz:

1 ¾ szklanki mąki,

2 łyżki cukru,

3 żółtka,

Łyżka masła,

50g drożdży (ja użyłam drożdży w proszku)

3 łyżki gęstej śmietany,

Olejek rumowy,

Tłuszcz do smażenia

Drożdże rozetrzyj z cukrem, dodaj żółtka, stopione masło, śmietanę, mąkę i olejek. Wyrób ciasto i odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Gdy podwoi swoją objętość, rozwałkuj na grubość Ok. 1 cm. Wytnij kółka za pomocą filiżanki, a dziurki w środku np. zakrętką od butelki albo kieliszkiem do szampana. Ponownie odstaw do wyrośnięcia, przykryj ściereczką. Smaż z obu stron na złoty kolor. 

Do dekoracji użyłam lukru oraz białej czekolady, którą uprzednio rozpuściłam. Posypałam czekoladowymi płatkami, gwiazdkami i kolorową posypką. Są przepyszne! Znikają z talerza w zawrotnym tempie :) 

 Do dekoracji użyłam lukru oraz białej czekolady, którą uprzednio rozpuściłam. Posypałam czekoladowymi płatkami, gwiazdkami i kolorową posypką. Są przepyszne! Znikają z talerza w zawrotnym tempie :)

A Wy, macie swoje sprawdzone przepisy? Pochwalcie się w komentarzach!