Ostatni post z pobytu w Londynie. Przy okazji chciałabym wspomnieć o biurze, z którego jechałam, bo mnie o to niejednokrotnie prosiliście (i nie jest to żaden post sponsorowany!).Otóż pojechałam na obóz z biurem ATAS. Gdyby nie podobało mi się aż tak bardzo, nie kiwnęłabym palcem, żeby cokolwiek o nim napisać. Fenomenalna organizacja, super zaplanowane atrakcje i przemili opiekunowie. Zwiedziłam naprawdę wieeeele, a byłam tam jedynie 9 dni. Chyba długość obozu to jedyny minus. Ale bez względu na to, jak tylko uda mi się zaoszczędzić - za rok jadę ponownie! I zabieram przyjaciółkę - choćby w bagażu podręcznym :)
Na zdjęciach powyżej M&M's World - najsłodsze miejsce na świecie! W powietrzu unosi się zapach czekolady, na półkach stoją gadżety a w głowie mętlik i chęć kupienia wszystkiego co popadnie. Przepiękne, kolorowe miejsce. Miejsce, które koniecznie trzeba odwiedzić będąc w Wielkiej Brytanii.
Następnie przenosimy się do Brighton. Genialne miasto. Chyba bardziej podobało mi się niż sam Londyn - naprawdę nie żartuję! :) Mogłabym cały dzień siedzieć na plaży, wylegiwać się na kamieniach i moczyć nogi w - co prawda zimnym - ale jak pięknym morzu. Woda jest strasznie czysta, nie ma ani jednego glona. Zrobiłam dla Was zdjęcia outfitu, tak więc przyszły post to stylizacja z Brighton.A tu zdjęcie z ostatniego dnia - Tower Bridge.